Psy do adopcji Łódź

Opis oferty

"A JA JESTEM NIKIM, CIOCIU...
TYLKO KUNDLEM, KTÓREGO NIKT NIE ZECHCE...
Mam tylko jedno marzenie. Chciałbym być jeszcze czyimś pieskiem. Nie chcę umierać tu, za kratami...
NAJPIERW ŁAŃCUCH I MÓJ ZŁY "PAN"...
I TEN GŁÓD I STRACH JAK JA I MÓJ BRAT BODZIO GŁODUJĄC CZEKALIŚMY NA POMOC.
"Pomoc" była schroniskiem... Gdzie trafiliśmy po śmierci złego Pana...

BŁAGAM WAS, LUDZIE
ZABIERZCIE MNIE DO DOMKU... znajdźcie choć ciepły kącik.."️

Kubuś to średniej wielości około 5- letni psiak, który trafił do schroniska wraz z innym pieskiem (bratem) po śmierci właściciela... Niestety całe jego życie było pasmem upokorzeń i nieszczęścia... spędził je na łańcuchu od szczeniaka.

Jesteśmy załamane, bo Kubuś to cudowny, proludzki piesio, lecz jego pospolity wygląd skazuje go na lata odsiadki za kratami...
TO TAKIE NIESPRAWIEDLIWE...
PRZECIEŻ TO CUDOWNY, ABSOLUTNIE WSPANIAŁY PIES ️ Jest wypełniony miłością do człowieka, uwielbia głaski, przytulanie i spacerki u boku ukochanego opiekuna

W SCHRONISKU JEST JEDNAK ZAŁAMANY...
Najpierw całe życie na łańcuchu, teraz zamknięcie w ciasnym kojcu.

SCHRONISKO GO DOBIJA PO CIĘŻKIM, PRZYKRYM ŻYCIU...
Kuba dosłownie usycha z tęsknoty za normalnością, ciepłem i uściskiem człowieka... W jego pięknych, wiernych, psich oczach tli się jeszcze małe światełko nadzieii na dom, miłość i normalne życie.

Bo Kubuś, zerkając na nas swoimi mądrymi oczami, wygląda zawsze tak jakby marzył tylko o jednym...
By być blisko człowieka.

Dzielimy z nim jego ogromny ból gdy musimy go odprowadzić do kojca, nadzieja w jego oczach gaśnie, a nam pęka serce.

Kubuś ma ok. 5 lat, jest średniej wielkości, waży ok. 18kg
spaceruje na smyczy, sądzimy, że odnajdzie się zarówno w domu jak i w mieszkaniu
przebywa w schronisku w woj. łódzkim, ale pomagamy skoordynować transport na koszt przyszłego opiekuna
możliwa jest adopcja zagraniczna

️Kontakt z wolontariuszką w sprawie adopcji: 513 - pokaż numer telefonu -
Jeśli aktualnie nie odbieramy, zostaw proszę SMS z imieniem pieska.

Niech Kubuś przeżyje w swoim podłym życiu choć jeden dobry dzień...
Niech ktoś, człowiek przez wielkie "C" otworzy serce dla zwykłego kundelka o niezwykłym, kochającym psim sercu.