Współpraca biznesowa Łódź

Opis oferty

Doświadczenia zawodowe były zdobywane zarówno w placówkach państwowej służby zdrowia (Instytut Psychiatrii i Neurologii w Warszawie) jak i później w gabinetach prywatnych m.in. sosnowieckim Ośrodku Badawczo Rozwojowym Psychologii Stosowanej czy warszawskim Gabinecie Psychodoradztwa. Zostały opisane i ujęte w formie poradników; znalazły się m.in. w książkach: „Biostymulacja”, „Trening odchudzający”,
Statystyki są zatrważające: ok. 95% osób, spośród podejmujących próby redukcji zbędnych kilogramów nie osiąga celu. Dlaczego tak się dzieje? Co jest przyczyną porażki? W zasadzie wiedza, że odchudzanie zaczyna się w głowie jest powszechna. Wszyscy wiedzą i co dalej? Regułą stała się sytuacja, że decyzje o podjęciu wyzwania, tym samym rozpoczęciu pozbywania się niepotrzebnych kilogramów, pojawiają się gdy nadwaga zaczyna rodzić poważne problemy, zarówno zdrowotne jak i społeczne.
Wiedza ta powszechna jest także u producentów „cudownych specyfików”. Świadomie obiecują, że już ich zażywanie samo rozwiąże problem nadwagi, nawet otyłości…. Niektóre tytuły przeprawiają o zawrót głowy: „Nadwaga, „Tabletka skutecznie odchudzi a efekty będą bardziej, ba- najbardziej skuteczne, gdy tylko dołączysz polecany plaster a potem nastąpi cud: znikające fałdy na brzuchu i nie tylko… To tylko niektóre z ofert na chłonnym rynku „genialnych” pomysłów na utratę zbędnych kilogramów.
Po takim "praniu mózgu” desperat(ka), wieczorem oglądający(-a) powiększone (po zimie) odbicie w lustrze, gotowi są do działań daleko bardziej radykalnych niż zaproponowane przez „usłużnych” producentów. Zwłaszcza w okresie przedurlopowym… Co robią? Ano kupują, częstokroć, po kilka sztuk z każdej „metody” oferowanych specyfików i po pewnym czasie, owszem, znikają, lecz nie znienawidzone fałdy i „boczki” a zasoby z portfela. Wypukłości natomiast jak były tak są- ani myślą opuszczać przyjaznego (…) w końcu, środowiska.
Padają pytania o skuteczność odchudzania w/w (także innych) „cudownych” substratów. I zdarza się ,że na nic wyjaśnienia, iż ostatni spektakularny cud miał miejsce w Kanie Galilejskiej a wszystko, co wydarzyło się później to wiara i szachrajstwo. Oba warunki świetnie się uzupełniają; oczywiście nie trzeba wskazywać palcem poszkodowanych tej transakcji. Jedzenie, oprócz zniwelowania odczucia głodu odgrywało, wcale niebagatelną, rolę w zaspakajaniu wielu potrzeb psychicznych. Cukierek, ciastko dane dziecku w nagrodę za wszelkiego rodzaju sukcesy ( wypowiedzenie pierwszego „r”, ładnie wyrecytowany wierszyk, i szereg innych mniej lub bardziej istotnych osiągnięć) stawał się (…) narzędziem wychowawczym. W takich zależnościach zaczął wytwarzać się w podświadomości kod, program, w dalszych latach wzmacniany sytuacjami, które występują w życiu każdego człowieka. Późniejsze doświadczenia (uroczysty obiad z powodu zdanego egzaminu lub kolacja z miłą sercu osobą czy też szereg innych podobnych zachowań, gdzie sukces łączony był z konsumpcją) ugruntowały kojarzenie jedzenia z określonymi stanami emocjonalnymi, przynoszącymi radość i satysfakcję, wewnętrzny spokój i pozytywne odczucia. Program ten, (coraz mocniej zakorzeniony w podświadomości) z czasem zaczął uruchamiać inny, który można określić jako program- mechanizm obronny. Stres, lęk, brak akceptacji, wszelkiego rodzaju negatywne odczucia mniej lub bardziej systematycznie występujące w życiu każdego człowieka, powodują przygnębienie, wywołują złe samopoczucie. Z wcześniejszych doświadczeń nasza podświadomość „wie”, że dobry nastrój można osiągnąć wówczas, gdy jednym ze składników-elementów zachowania, będzie jedzenie… Dalej jak „złym filmie”: stres, próba rozładowania (czyli konsumpcja) i…coraz więcej niechcianych kilogramów. Dramatyczne próby pozbycia się nadwagi metodami tradycyjnymi są usuwaniem skutków, co w konsekwencji na dłuższą metę, zamiast zlikwidować – pogłębia problem.
Niezbicie to dowodzi, że nadwagę, podobnie jak alkoholizm, narkomanię, nikotynizm należy traktować jako uzależnienie; zatem podstawą terapii jest zmiana programu ( w podświadomości) warunkującego i wyzwalającego mechanizm bodziec-reakcja. Nadwaga, tak jak uzależnienie od alkoholu, nie rozpoczyna się na etapie doświadczania walorów smakowych a w sytuacji, gdy różnego rodzaju produkty spożywamy w ściśle określonym celu-rozładowania napięcia emocjonalnego, związanego ze złym samopoczuciem.