Psy do adopcji Łódź

Opis oferty

REKSONEK - w tragicznym stanie trafił do schroniska... Ledwo przeżył, bo jakaś bestia zwana cZŁOwiekiem omal nie zagłodziła go na śmierć...
Rekson to jeszcze psie dziecko, które niestety zdążyło doświadczyć już w swoim życiu ogromu zła...
Jakiś czas temu trafił za kraty ogromnie wychudzony i zaniedbany, bałyśmy się, czy przeżyje, bo całymi dniami leżał w kojcu zwinięty w kłębuszek i odmawiał jedzenia, wychudzone ciałko nie miało siły nawet, by jeść. Na szczęście się udało, to psie dziecko ma w sobie ogromny hart ducha i stanęło na łapki z nadzieją na nowe, lepsze życie.
Reksonek każdym dniem bardziej ochoczo zabierał się za jedzenie i odzyskiwał siły.
Jaki obecnie jest Rekson?
Otóż okazał się bardzo pozytywnym, pełnym energii pieskiem, który każdą chwilę u boku człowieka wyciska jak cytrynę, jest z opiekunem na 200%, to prawdziwe psie cudo, które marnuje swój ogromny potencjał za kratami...
To pies bardzo przyjacielski w stosunku do ludzi i co ważne łagodny, towarzyski, radosny i energiczny.
Także poszukiwany jest domek, który dobrze spożytkuje jego energię i niezłomny apetyt życia i jest gotowy na wspólne spacery i zabawy, no i całe życie u boku tego cudownego PSIJACIELA.
Po tym co strasznego przeżył już u progu swojego życia, zasługuje na wszystko, co świat ma do zaoferowania psu - ukochanego człowieka, spacery i zabawę, i tak do końca Reksonkowych dni...
Rekson to młodziak, jeszcze psie dziecko, ma około roku, całe życie przed nim. Waży obecnie ok 14 kg, ale powinien jeszcze przytyć, jest pieskiem średniej wielkości. W kojcu mieszka sam, ale na napotkanie na spacerze psy nie reaguje negatywnie.
Przebywa w schronisku w woj. łódzkim, pomożemy w skoordynowaniu transportu do nowego domu. Możliwa jest adopcja zagraniczna.

Kontakt w sprawie adopcji: 784 96 86 20
Jeśli nie odbieram, proszę o smsa z imieniem psa, oddzwonię.

Adopcja jest możliwa po procedurze adopcyjnej - szczegóły wyjaśni wolontariuszka.
Nie wydamy Reksona do zamknięcia w kojcu czy na łańcuch - gdyby dla kogoś nie było to już oczywiste.