Pan szuka pani Łódź

Opis oferty

Uwielbiam podróże - te małe i te duże i nie mam nikogo, z kim mógłbym gdzieś wspólnie wyjechać.
Dwa lata temu zmarła moja żona i marzę o jakimś wakacyjnym wyjeździe.
Jakoś radzę sobie bez żony, ale bez podroży już nie potrafię.
Dlatego chciałbym poznać Kobietę, która jest w podobnej sytuacji i chciałaby spędzić ze mną kilka lub kilkanaście wakacyjnych dni.
Może to być długa i daleka podróż, wyjazd nad ciepłe morze na tydzień lub dwa, objazdowa wycieczka, czy krótki weekendowy wypad.

Nie chodzi mi o żadne "romantyczne" relacje, ani jednorazowe "wakacyjne przygody", czy inne dziwne "układy". Nie mam żadnych ukrytych intencji.

Interesuje mnie tylko i wyłącznie współdzielenie kosztów wyjazdu, miłe towarzystwo i wspólne spędzanie czasu, jeśli oboje bedziemy mieli na to ochotę. Każdy płaci za siebie, mieszkamy w tym samym pokoju, ale śpimy w osobnych łóżkach. Oczywiście nie musimy przebywać ze sobą 24 godziny na dobę, każdy ma prawo do swojej prywatnej przestrzeni i pełnej swobody.

Nie szukam związku ani żadnej innej relacji, która by mnie w jakikolwiek sposób ograniczała. Zbyt bardzo cenię sobie wolność, niezależność i możliwość decydowania o swoim własnym życiu.

Szukam kobiety, bo zdecydowanie lepiej czuję się w damskim towarzystwie, lubię przebywać z kobietami i dużo łatwiej dochodzę z nimi do porozumienia.

Najlepiej gdybys miała ok. 55-60 lat. Oczywiście możesz być młodsza, jeśli nie przeszkadza Ci taka różnica wieku, możesz być również w wieku zbliżonym do mojego, jeśli tak jak ja czujesz się znacznie młodziej niż wskazywałby na to Twoj pesel.

Dobrze żebyś była miła, pogodna i sympatyczna, bezkonfliktowa i w miarę ugodowa, bezpośrednia, towarzyska, pomysłowa, zaradna, inteligentna i elokwentna. Myślę, że posiadam podobne cechy.

Byłoby idealnie, gdybyś nie miała dużych ograniczeń czasowych czy finansowych. Na pewno znacznie by to ulatwiło wspólne zaplanowanie podróży.

Nie ważne gdzie mieszkasz, odleglość między nami nie ma wiekszego znaczenia, bo nie mam na celu znalezienie partnerki do życia, czy nawiazanie bliskiej relacji, a poznanie kogoś, z kim moglbym gdzieś wspólnie wyjechać na zasadzie przyjacielsko-koleżeńskiej. Mam nadzieję że Ty również szukasz tego samego.

Oczywiście przed wspólną podróżą należy się wcześniej spotkać, porozmawiać, polubić, przypaść sobie do gustu, obdarzyć się wzajemną sympatią, być może wyjechać gdzieś razem na próbę na dzień lub dwa, zeby się wzajemnie zaakceptować, nabrać do siebie zaufania i dopiero wtedy zaplanować jakiś dłuższy wyjazd.

P.S. Proszę żeby nie zgłaszały się znacznie młodsze dziewczyny, które "przyjmą zaproszenie".